Cześć!
Pewnie każdy z Was spojrzał na jakieś spodnie i od razu wiedział że są za długie i trzeba je skrócić.No i tutaj pojawia się pytanie jak zrobić to dobrze, ale nie macie co się martwić to baaardzo proste :)
Chociaż ja również natrafiłam na problemy, ale znalazłam sposób, abyście Wy ich nie mieli.
ZACZYNAMY!
Po pierwsze obcinamy spodnie na takiej długości jakie chcemy, aby były + 2 cm.
Jak widać moja nogawka nie jest idealnie prosto przycięta, ale nie ma problemu, bo i tak tego nie będzie widać.
Następnie przewracamy spodnie na lewą stronę.
Kolejny krok to podwinięcie nogawki tak jak na zdjęciu na długość. Robimy tak samo z drugą nogawką.
Przypinamy szpilkami podwinięcie jakie zrobiliśmy i dobieramy kolor nici.
Ja w swojej maszynie zdjęłam pojemniczek i szyłam na wolnym ramieniu (?) . Musimy dobrze trzymać materiał, aby szyć prosto.
Oczywiście nie obyło się bez problemów :)
Abyście Wy nie mieli takich problemów z połamanymi igłami mam dla Was radę :) Na łączeniu szwów, gdzie kilka warstw materiałów nakłada się na siebie warto ściąć zapas materiału po skosie. Dzięki temu będziemy mieli mnie warstw do przeszycia. Zdjęcie z innych spodni pokazowe, bo przecież wpadłam na to, dopiero jak skończyłam szyć :D
A tak wyglądają podwinięte i obszyte nogawki.
Myślę, że wytłumaczyłam to w miarę jasno, ale jeśli czegoś nie wiecie to pytajcie.
Pozdrawiam!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za każdy komentarz ! Aż chce się szyć :)