Uszyłam prototyp nerki na pas.
Idealna na letnie wycieczki na rowerze, aby schować telefon, pieniądze.
Kierowałam się wykrojem Daisy Janie --> kliki
I zbliżenie na środek bez podszewki.
Wkrótce powstanie większa bo ta mieści mój telefon, ale bez etui :D
Do zobaczenia !
Też właśnie uszyłam nerkę na rower :D
OdpowiedzUsuńFajna ta Twoja, taka "minimalistyczna" :)
To tylko prototyp. Myślę właśnie nad wersją kolorystyczną już tej prawdziwej :)
UsuńOjej, widziałam ostatnio tyle pięknych wzorów w sklepie materiałowym, ale co niektóre ceny mnie zwaliły z nóg ...
OdpowiedzUsuńNo właśnie przeglądając sklepy z materiałami można zejść na zawał czasami! Ja często poluję na kawałki z końca beli w jakiś koszu. Prawie każdy sklep taki ma i można znaleźć cuda za kilka złotych, a materiału na nerkę wcale aż tak dużo nie potrzeba. Jednak myślę, że wyciągnę jakiś z szafy bo przecież sklepy odwiedzam często, a o tym co w szafie zapominam :)
Usuńta biała wersja prezentuje się bardzo elegancko, wiem, wiem prototyp ale i tak mi się podoba
OdpowiedzUsuńZobaczymy co z tego wyjdzie, bo nadal nie mam materiału, a ten mi też się podoba. Lubię takie "naturalne" materiały :)
UsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuń