Witajcie!
Dziś chcę Wam pokazać kolejną rzecz uszytą na prezent, tym razem był to ślub znajomych - Alicji i Kamila, który odbył się 27 września 2014 roku.
Dziś chcę Wam pokazać kolejną rzecz uszytą na prezent, tym razem był to ślub znajomych - Alicji i Kamila, który odbył się 27 września 2014 roku.
Z racji tego, że Państwo Młodzi nie chcieli otrzymać kwiatów przy pomocy Joanki z. wpadłam na pomysł uszycia girlandy z trójkątów. Joanka uszyła podobną i przeglądając Jej bloga od razu pomyślałam o Alicji i Kamilu, a na moje szczęście do wpisu dołączyła również tutorial jak uszyć taką girlandę.
Podczas malowania, abym nie musiała się martwić o to czy prosto maluje wolałam wyciąg sobie ze sztywnego papieru litery i inne potrzebne znaki. Wybrałam papier fotograficzny, z jednej strony błyszczący, aby mi się nie przykleił do materiału.
Podczas schnięcia
Materiał to cieniutka biała bawełna, a jako sznurek wykorzystałam sznurek wędliniarski :)
Szyło się bardzo przyjemnie i łatwo. Myślę, że początkująca osoba poradzi sobie z taką girlandą, która nie koniecznie musi służyć jako prezent. Świetnie na pewno będzie wyglądała z imieniem dziecka w jego pokoju. Odrobina wyobraźni, a efekt może być oszałamiający :)
Taki prezent to super pamiątka.
OdpowiedzUsuńurocze i proste :) fajnie!
OdpowiedzUsuńSuper! Wygląda naprawdę schludnie i na pewno jest lepszym prezentem niż kwiaty, które więdną ;) Bardzo się cieszę, że mogłam pomóc :)
OdpowiedzUsuń