Kochani!
W szafie czeka na mnie cała sterta rzeczy do przerobienia. Nie jedna, nie dwie. Cała sterta. I tak powoli małymi krokami zabieram się za to jak mnie natchnie i dostanę nagłej woli szybkiej zmiany.
I to na prawdę szybkiej, bo uszycie tego T-shirta w całości, czyli od wyciągnięcia z szafy, po ostatnią przymiarkę zajęło mi niecałą godzinę.
Widzicie to czarno-białe tło ? To mój stół. Takie małe szybkie DIY ;)
Żadnej Ameryki nie odkryłam, ale takie szybkie przeróbki w naszej codziennej garderobie dodają odrobinę świeżości. Materiał to bawełna T-shirt, a wykrój to po prostu odrysowanie od innej koszulki. Zszyte boki ściegiem overlokowym, a wykończenie ściegiem prostym.
Łatwa i szybka sprawa :)
super transformacja :)
OdpowiedzUsuńszycie pewnie jakieś pół godzinki bo jeszcze zdjęcia :) :)
OdpowiedzUsuńja tez mam stertę rzeczy do przerobienia w szafie :) myślałam, że tylko ja tak mam :) Na pierwszym zdjęciu nie widziałam dokładnie co to za wzór na tej bluzeczce. A to Myszka Miki !!! Ale ja bym została przy bluzce po lewej ( oryginał przed przeróbką ) , bardziej mój styl.
OdpowiedzUsuńCudowna przemiana:) jaka zgrabniutka bluzeczka wyszła.
OdpowiedzUsuńPrzed też fajna ale nie mój styl:)
Całkiem inna kobieta. Jednak dopasowanie robi różnicę. Fantastyczna przemiana bluzki.
OdpowiedzUsuńTakie przeróbki uwielbiam. :) Na mnie również czeka sterta ciuchów do przerobienia, ale w działaniu przeszkadza mi nieco starsza siostra, której ciuchy przerabiam ostatnio w pierwszej kolejności (żeby za długo mi nie truła, ale co chwilę daje mi kolejne rzeczy do zrobienia).
OdpowiedzUsuńJeśli chcesz, to zapraszam Cię ponownie do udziału w Akcji:Reperacji - taka udana przeróbka jak najbardziej zasługuje na to, żeby się nią pochwalić szerszemu gronu.
I życzę udanych kolejnych przeróbek! :)
Świetnie wyszła:) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńZmiana jest niesamowita ;) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNo i masz "nową" bluzkę w godzinkę :)
OdpowiedzUsuńLubię takie przeróbki :) moj ulubiony t-shirt na lato przerobiłam z męskiego ;)
OdpowiedzUsuńPozdro
super meamorfoza
OdpowiedzUsuńŚwietna zmiana! :)
OdpowiedzUsuńNa mnie tez czeka ogromnych rozmiarów sterta rzeczy do przerobienia, ale jakoś trudno mi się za nią zabrać. Świetna metamorfoza - godzinka pracy i masz coś zupełnie nowego w szafie.
OdpowiedzUsuńSuper przeróbka i świetny materiał :) ja już nawet nie kupuję ciuchów do przerobienia, bo z reguły lenistwo wygrywa z motywacją i tylko sterty ciuchów "na kiedyś" piętrzą się w szafie. Tym bardziej gratuluję mocnego postanowienia :)
OdpowiedzUsuń