niedziela, 28 sierpnia 2016

Sukienka lutowo-spacerowa

Kochani !
Pomysł uszycia tej sukienka był w styczniu/lutym ? W okresie w jakim się w żadnym stopniu nie myśli o krótkich częściach garderoby. Przynajmniej sukienkę uszyłam z takim wyprzedzeniem, że miałam co na siebie włożyć, gdy w końcu pod koniec sierpnia do Polski przywitały upały. O sukience zapomniałam i nawet zdjęć nie zrobiłam, więc dziś był świetny pretekst na zrobienie zdjęć, a przy okazji krótkiego spacerku, coby Nam niektórzy nie zarzucali, że w ogóle nie wychodzimy na świeże powietrze ;) 

Sukienkę szyłam jeszcze na mojej starej Arce. Do szycia użyłam tylko ściegu prostego. Jednak dziś wykorzystałam Ballerinę i wyszyłam moją nazwę na sukience. 
A materiał to stu procentowa bawełna T-shirtowa. 
Wykrój pochodzi z Burdy Szycie krok po kroku numer 2/2015 model 3 C. Jedyną modyfikacją było nie wszywanie rękawa.




 A tutaj dekolt, który bardzo mi się podoba pod każdym względem. Wygląda na duży, ale wcale taki nie jest. Dzięki delikatnemu przestębnowaniu wygląda bardzo estetycznie.

Tutaj widać, że dół mi się podwija i delikatnie ucieka na bok.  Podwinięcie wykonałam, ale przeszyłam tylko ściegiem prostym, aby właśnie takie zawinięcie mi się utworzyło po wypraniu.
 
Sieciówkowe ubrania mają to do siebie, że jest surowe zakończenie, ale w ogóle niezabezpieczenie, a potem nitki fruwają w każdą stronę... I tego bardzo nie lubię. 

Ostatnio trochę mnie mało u Was i u siebie tak na prawdę, ale wierzcie mi, że pracuję nad czymś bardzo wyjątkowym i specjalnym. I według "specjalistów" bardzo trudnym, więc każdą wolną chwilę poświęcam na szycie, prucie, przymiarki i tak cały czas. Ale już zbliżam się do końca. Mam nadzieję, że jak zobaczycie efekt końcowy to mi wybaczycie to zaniedbanie :)
 Trzymajcie się ciepło !

7 komentarzy:

  1. Czyżby suknia ślubna się szykowała?? :-)
    Sukienka bardzo przyjemna, w sam raz na lato i podoba mi się dekolt nie pod samą szyję, jak to teraz wszędzie widać. Zastanawiałam się nad sukienką z t-shirtówki, tylko nie byłam pewna, czy na dolnych partiach nie będzie zbyt wiotka i nie rozciągnie się niemiłosiernie albo bielizna nie będzie się odznaczać. Po Twojej sukience widzę, że ten materiał się dobrze sprawdza, fajnie :-)
    Jak wykańczałaś podkroje dekoltu i pach? Odszyciem czy zwyczajnie podwinęłaś?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Suknia ślubna jeszcze nie, ale też coś weselnego :)
      T-shirtówka idealnie nadaje się na takie ubrania. Mam już z niej narzutkę i kilka innych rzeczy i sprawdza się idealnie.
      A wykańczałam wszystko zwykłym podwinięciem. Szybko i estetycznie :)

      Usuń
  2. Bardzo fajna sukienka, wygląda na wygodną i ciekawie się układa. Dekolt też mi się podoba:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Też od razu pomyślałam o sukni ślubenj jako projekcie specjalnym!!! :) T-shirtówka to fajny pomysł na letnią sukienkę - lekko, wygodnie, przewiewnie. Osobiście też absolutnie nie przekonuje mnie trend na niewykańczanie brzegów

    OdpowiedzUsuń
  4. Ten pomysł po prostu długo , długo dojrzewał :-) I ja mówię " NIE " niewykończonym brzegom. Zdecydowanie ! A ten dekolcik, ten szpicek to da się tak podwinąć i ładnie wąziutko przeszyć? BO myślałam, że się nie da. Bądź to mi się nie daje ( choć jeszcze nie próbowałam w ten sposób;-) ) . Sukienka na upały i wygodna i fajna :-) Pozdrawiam .

    OdpowiedzUsuń
  5. Sukienka kapitalna na upały:) Bardzo mnie intryguje ten "wyjątkowy projekt":) Czekam na cd:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetna sukieneczka na upały i z pewnością mega wygodna :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz ! Aż chce się szyć :)

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...