Strony

wtorek, 2 maja 2017

Złota torba - washable paper

Kochani! 
Washpapa ogarnęła cały szyciowy świat. Jest jej coraz więcej i w coraz to piękniejszych wykonaniach i różnych wcieleniach. Jeśli nie wiecie co to takiego to więcej o nim pisałam w moim wpisie z koszem na gazety.  
Tym razem powstała u mnie torebka z tego cudownego papieru. Zainspirowana torebką Natalii, poprosiłam o radę i dzięki uprzejmości tej zdolnej kobiety uszyłam swoja własną wersję. 
Do uszycia użyłam arkusz pół arkusz washable craft paper oraz wigofil na rączki.

 


I zdjęcie, które pokazuje jakiej wielkości jest torba. Jest duża i jak widać pięknie odbija promienie słońca :)



Przy okazji przedstawiam Wam sewing hack na przyszywanie rączek. Kawałek taśmy, nitki i szyjemy prosto ;)




Ponownie napiszę, że lepiej przewraca się materiał gdy jest mokry. To jest najważniejsza rada przy szyciu tego cuda ;) 




 

Na razie to na tyle. Niebawem wracam do Was z recenzją po użytkowaniu. Sprawdzimy ile tak na prawdę wytrzymuje torebka z papieru oraz jak wygląda po testach :) 
Trzymajcie się !

6 komentarzy:

  1. Zobaczyłam pierwsze zdjęcia i pomyślałam "o, Natalia znowu torbę uszyła". A tu niespodzianka, nie Natalia. Ale widać, że maczała w tym palce :D
    Świetna Ci wyszła. Bardzo podoba mi się wybrany przez Ciebie kolor papieru. I naprawdę sprytny sposób na proste przyszycie rączek. Nie wpadłabym na to :) Niech się dobrze nosi!

    OdpowiedzUsuń
  2. Czekam zatem na relację z testów.
    Torebka wyszła super. I jestem bardzo ciekawa, jak sprawdzi się w użytkowaniu.
    Pozdrawiam :))

    OdpowiedzUsuń
  3. torba super, uwielbiam ten papier;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Piekna torba :))) Trzymam kciuki za dobre wyniki w testach jak sie sprawdzi :))) Pozdrawiam :))

    OdpowiedzUsuń
  5. Fenomenalna jest i kolor cudowny :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetna torba. Lubię takie wielgachne i pojemne torby. A do washable paper na razie dorastam :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz ! Aż chce się szyć :)