niedziela, 20 listopada 2016

Dziecięcy miks

Kochani !
Po raz kolejny nastała u mnie dłuższa przerwa w prowadzeniu bloga. Prawie miesiąc. Nie jest tak, że nie szyję w tym czasie. Mam ogromny problem ze zdjęciami. Mam uszyte rzeczy, ale na zdjęciach w taką pogodę trudno znaleźć dobrą jakość, a nie chce Was zasypywać zdjęciami bardzo niskiej jakości. Musiałam wybrać kompromis. Tym razem dostaniecie we wpisie to co można łatwo sfotografować, a z resztą będę próbować gdy wyjdzie choć odrobina słońca.

Na początek chciałabym Wam pokazać coś z czego jestem ogromnie dumna i zadowolona. Jednak tym razem to nie jest szycie. Przygotowana metryczka dla Siostrzeńca. Już widzieliście jeden z prezentów dla niego,a tym razem coś jeszcze bardziej osobistego. Najlepsze prezenty to takie przygotowane specjalnie z myślą o tej osobie. Wyznaję tą zasadę od dawna i uwielbiam dawać takie podarunki każdemu bliskiemu. Metryczka jest tylko ozdobą, ale także wyrazem miłości. 
Zobaczcie sami :)


A teraz przechodzimy do szycia. Także nie próżnowałam w tym temacie i spod mojej igły wyszedł sensorek z imieniem Oskar. Z jednej strony polar minky w kolorze szarym, a z drugiej bawełna z imieniem.

No i tym razem zestaw minky i bawełna. Pierwszy kocyk jaki uszyłam w takim połączeniu. Naczytałam się o minky, że nie współpracuje dobrze podczas szycia, jednak u mnie ten problem nie występował. Użyłam wszystkich szpilek do przypięcia bawełny z minky i szyło się idealnie ;) Po zszyciu całości do środka włożyłam średniej grubości ocieplenie i zrobiłam obszycie dookoła. Całość prezentuje się według mnie bardzo dobrze.

Totalny miks. Dla każdego coś dobrego. 
Daje słowo, że następny wpis będzie całkowicie dotyczył szycia i będzie ubraniowy. 
Trzymajcie się ciepło ;)

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...