czwartek, 25 lutego 2016

Niewielki powrót zwierzaków

Mam wrażenie, że ostatnio ktoś skrócił mi dobę... Chciałabym coś uszyć, mam plany, wykrój, pomysł na materiały, a tu nagle godzina do spania i trzeba iść spać, aby następnego dnia funkcjonować (prawie) tak jak się powinno. Może to kwestia lepszej organizacji czasu i samodyscypliny ?  Chyba będzie trzeba sprawdzić, bo inaczej moja Arka zapomni kto jest jej właścicielem.

W ciągu dosłownie kilku chwil powstały trzy małe zwierzaczki dla najmłodszych. Wzory już Wam znane z poprzednich wpisów. Jednak tym razem w innych wersjach kolorystycznych.



Wiem, że nie powinno się faworyzować, ale ta rybka i te wąsy tworzą naprawdę ciekawe połączenie.

Ale, żeby nie było, że nie próbuję nic nowego to jako dowód załączam zdjęcie mojej pierwszej naszytej aplikacji - nie powiem, żeby było idealnie, ale na pierwszy raz bez podklejania fizeliną nie jest tragicznie :)


Mam nadzieję, że Wasza doba jednak nie jest taka krótka i tworzycie :)

czwartek, 11 lutego 2016

Jak uszyć sukienkę z męskiej koszuli ?


Znacie moje zamiłowanie do przerabiania męskich koszul i mogliście się o tym przekonać czytając tutoriale do szyciu poszewek na poduszki, czy spódnicy. W koszulach widzę tak duży potencjał, że tym razem postanowiłam na coś jeszcze bardziej ambitnego i wymagającego odrobinę wyobraźni przy układaniu wykroju. Zabierałam się za uszycie już nie raz, ale dopiero tym razem efekt mnie zadowala, dlatego dzielę się z Wami tym pomysłem.

Ja w koszule w gigantycznych rozmiarach zaopatruję się w sh za grosze - koszt jednej koszuli to czasami nawet nie 1 zł. A czytając metki możemy przekonać się, że są bardzo dobrej jakości. Nie pozostaje Nam nic innego jak brać się do pracy.



Potrzebujemy :
  • męskiej koszuli z długim rękawem - u mnie rozmiar 54 - z second handu
  • maszyny do szycia ze stopką podstawową oraz do robienia dziurek do guzików
  • wykrój sukienki z Burdy 9/2014 o numerze 123 lub inny wykrój dopasowanej góry

WYCINANIE

1. Układamy koszulę, tak, aby cała rozłożona (nie rozpinamy guzików). Odcinamy rękaw od koszuli. Robimy to przy samym zszyciu rękawa.

2. Rozcinamy rękaw przy zszyciu na środku tak, aby zostało nam jak najwięcej materiału do wykorzystania.



3. Analogicznie robimy to samo z drugim rękawem.

4. Gdy mamy odcięte i rozcięte rękawy zabieramy się za krojenie dołu sukienki. Aby to zrobić rozkładamy koszulę na prosto i rysujemy prostą linią od jednej pachy do drugiej tak, jak na zdjęciu. Jeśli zgadzamy się na taką długość sukienki to odcinamy. Jeśli jest za długa to linię robimy niżej, pamiętając, że koszule po bokach są krótsze.



5. Jeśli macie przygotowany wykrój góry sukienki z Burdy 9/2014 lub innego numeru to postępujecie zgodnie z tym co napisane w magazynie. Jeśli nie macie akurat tego numeru to możecie wybrać wykrój na podobną górę. Ważne, aby sprawdzić czy materiału z koszuli będzie wystarczająco dużo, aby zastosować dany wykrój. U mnie góra sukienki składa się z 4 części, dzięki temu góra jest bardziej dopasowana do ciała i wiem, że wystarczy materiału.

6. Po wycięciu spódnicy z koszuli pozostały mi takie kawałki jak na zdjęciu. Przyznacie, że całkiem dużo jak na jedną koszulę.



Teraz wycinam elementu z wykroju na materiale - pamiętając, że każdą część podwójnie !



ZSZYWANIE

7. Na przodzie robimy zaszewki, aby biust się lepiej układał, a sukienka lepiej przylegała. Jak je robimy ? Zaznaczamy je na lewej stronie materiału i spinamy szpilką, tak, aby linie pokrywały się. Szyjemy ściegiem prostym - o długości 2, tak, aby zakończyć szycie - wyjechać stopką za materiał na wierzchołku zaszewki. Tak samo zszywamy obie.



Na zdjęciu widzimy pół zaszewki - tak powinna wyglądać złożona zaszewka.



8. Zszywamy środkowe części tyłu - ściegiem prostym o długości 2. U mnie numer 23.

Zszywamy, czyli układamy prawymi stronami do środka. Spinamy szpilkami i zszywamy.


9. Zszyty środek tyłu musimy połączyć z bokami tyłu. Łączymy część 22 z 23 za pomocą szpilek.



Tak wygląda zszyty tył od środka.



10. Teraz łączymy części wykroju nr. 21 i 22. Zasada taka sama jak w punkcie 9. Wpierw szpilki na początku, a potem po kolei do końca.



11. Zszywamy przód i tył oraz ramiona. Układamy części prawymi stronami do środka.



PODWIJANIE

12. Wykonujemy podwijanie przodu oraz tyłu - połączonych części tyłu i przodu. Robimy to podwijając materiał na ok. 2,5 cm z przodu - tam mnie będą guziki i dziurki. I na ok. 0,8 cm w pozostałej części. Zawijamy materiał do środka, a następnie jeszcze raz, aby nitki nie wychodziły z materiału.

Jeśli nie robiliście tego wcześniej proponuje przeprasować materiał.

Jeśli macie przeprasowane, a na dodatek wzmocnione szpilkami to zszywamy - ściegiem prostym, szerokości 3.



Jeśli chcecie, aby podwinięcie proste - w równej odległości proponuje wyznaczyć sobie materiał, tak, aby krawędź pozwalała nam zobaczyć jeden ząbek transportowy maszyny - możecie też prowadzić na szerokość stopki, czy też użyć prowadnika krawędziowego.

Przód zszywamy podwójnie - czyli z jednej strony tak, aby było widać jeden ząbek transportera, a z drugiej ok. 1,5 cm dalej.



13. Wykonujemy podwinięcie rękawa tak jak w punkcie 12. Podwinięcie na ok. 0,8 cm.

DZIURKI NA GUZIKI

14. Korzystamy z koszuli, dlatego możemy sprawdzić jaką długość mają dziurki. U mnie mają długość na 4 kreski na stopce - czyli takie będziemy robić.



15. Na przodzie zaznaczamy miejsca w jakich będziemy wykonywać dziurki - u mnie co 5 cm.

(UWAGA: sprawdź ile pozostało Ci guzików z innych części koszuli, aby Ci ich nie zabrakło. Guziki mamy w kołnierzyku, mankietach, reszcie przodu)

16. Zakładamy na maszynę stopkę do robienia dziurek na guziki. Wkładamy materiał tak, aby jego krawędź pokrywała się z krawędzią stopki. Dzięki temu będziemy mogli sprawdzić, czy materiał nam się nie przesuwa podczas szycia.



Szyjemy według instrukcji naszej maszyny. U mnie na maszynie mam czterostopniowe obszywanie dziurek, czyli na 1 szyje do przodu, na 2 w bok, na 3 do góry, na 4 w bok.

18. W każdej zrobionej dziurce robimy otworek na przełożenie guzika małymi nożyczkami lub rozpruwaczem. Uważamy, aby nie uszkodzić nitek.



PRZYSZYWANIE SPÓDNICY

17. Rozpiętą górę sukienki układamy na podłodze/stole. Tak, aby nie było nigdzie zagięć. Prawą stroną do środka!



19. Układamy na górze rozpiętą spódnicę - prawą stroną do środka.



20. Spinamy szpilkami. Szwy pod pachami pokrywają się z bocznymi, oryginalnymi szwami spódnicy. Początek spódnicy spinamy z początkiem góry, a koniec spódnicy z końcem góry.

Jeśli tak zepniemy spódnicę pomiędzy szpilkami pozostanie nam sporo materiału. Ja zrobiłam zakładki, czyli materiał podniosłam do góry, chwyciłam na środku, zgięłam w połowie i przypięłam do materiału.

Zakładka krok po kroku


Spięta sukienka


Sukienka po zszyciu dołu i góry.


PRZYSZYWANIE GUZIKÓW

21. Składamy sukienkę i nakładamy pasek z dziurkami do paska na którym mają być guziki.

22. Przez dziurki do guzików wkładamy ołówek i zaznaczamy w jakim miejscu ma być guzik.



SUKIENKA GOTOWA ! Jesteście gotowi na efekt ?








To jest właśnie moja praca która pojawiła się na konkursie, jednak mój pomysł nie spodobał się jury. Najważniejsze, że przygotowałam ten tutorial z myślą o Was - moich czytelnikach :)
Przy okazji chciałam Wam podziękować za to że tu jesteście. Właśnie teraz i za każdym razem. 

Przerabianie ubrań daje Nam ogromne pole do popisu, tylko musimy to wykorzystać :) 

czwartek, 4 lutego 2016

Koronkowa narzutka

W ostatnim tygodniu nie było wpisu, ale mam nadzieję, że mi wybaczycie, ponieważ przygotowuję pracę na konkurs szyciowy i jestem bardzo przejęta, aby wszystko było tak jak należy,bo do wygrania jest moje małe marzenie. To co przygotowałam pokażę Wam w następnym wpisie, a dziś chce Wam pokazać moje początki z maszyna,gdy jeszcze  prosiłam mamę o pomoc w nawlekaniu nitek w maszynie. Koronka + milutka bawełna(?) = narzutka z raglanowym rękawem.  Nie mam pojęcia jak to uszyłam nie wiedząc nic na temat szycia.
Pamiętam, ze pobrałam jakiś wykrój na najprostsza bluzkę z papavero, wycięłam materiał i zawołałam mamee na pomoc co i jak. I jakoś dałyśmy rade jak widać na załączonych zdjęciach.
 Nie mam pojęcia co to za paskudna nitka na zdjęciu !


Narzutka sama w sobie jest ciekawa według mnie. Jednak zapomniałam o niej i znalazłam ją w głębinach szafy. Teraz widzę, jaka jest dopasowana do talii i sam wykrój może służyć jako baza.

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...