środa, 1 sierpnia 2018

Pierwsze podejście do nerki - bardzo udane

Kochani !
Nerki ostatnio bardzo mocno wbiły się w szyciowy świat przez to, że można je przyczepić na pasku do biodra i mamy wolne ręce, a także żadna torebka nam nie przeszkadza. Nie musimy pilnować, żeby nam się nie zsuwała z ramienia czy też, żeby dobrze się układała. Nerkę przypinamy i o nic się nie musimy martwić. Jest idealna na spacery czy też w miejsca gdzie nie potrzebujemy wielu rzeczy.

Samo uszycie nerki nie sprawiło problemów. Wszystko poszło sprawnie i równo. Materiał wierzchni to poliester wodoodporny. Całość nerki usztywniona wigofilem. Zamek to taśma suwakowa docięta na wymiar. W środku błękitna podszewka z bawełny.

Idealnym dla mnie rozwiązaniem jest gumka do trzymania luźnego paska. Nie czuć żadnego zgrubienia w tym miejscu, więc w żaden sposób nie przeszkadza nam podczas spacerów.

Co mieści się w nerce ?
Nerka jest płaska i nie ma zbyt wiele miejsca. Do środka wchodzą dwa telefony i klucze. Ewentualnie karta bankomatowa lub drobniaki.

Sam pomysł nerki jest fenomenalny i nie dziwię się, że wróciły do łask. Teraz mamy ogromny wybór materiałów i dodatków do szycia, więc jedyne co nas ogranicza to nasza wyobraźnia. Absolutnym guru w szyciu nerek jest Joanka-Z, która inspiruje mnie cały czas w swojej twórczości i autentyczności. A jej blog to kopalnia wiedzy dla każdego kto szyje.

Ostatnio coraz częściej możecie mnie spotkać na Instagramie, więc serdecznie Was tam zapraszam. Wszystko co tam jest dzieję się szybciej i bardziej impulsywnie. Wrzućcie proszę linki do swoich profili na IG, jeśli jeszcze Was nie mam u siebie :) Moje nożyczki zapraszają :)

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...